sobota, 6 listopada 2010

Bebs also..


W ostatnim odcinku amerykańskiego talk show prowadzonego przez Ellen Degeneres wystąpił Justin Bieber. Odcinek dotyczył prześladowania i znęcania się nad słabszymi w grupie rówieśniczej. Wydawałoby się, że ten mega-popularny 16-latek nigdy czegoś takiego nie doświadczył (?).

A jednak. Justin - zapytany o prześladowanie - odpowiedział, że i jego ten problem dotyczył i ciągle się z nim spotyka. Cały czas doświadcza nienawiści swoich anty-fanów, którzy wypisują na jego stronie fanowskiej okropne rzeczy pod jego adresem. Na przykład że nie mam owłosienia na klacie. No cóż, mam dopiero 16 lat, kiedyś to na pewno nastąpi – powiedział z rozbawieniem Justin.

Niektórzy myślą też, że „łykam” hel przed śpiewaniem.

Justin uważa, że prześladowanym w szkole dzieciakom można pomóc. Przede wszystkim jako świadkowie nie możemy być obojętni, należy zawsze pomóc dzieciom, którym inni dokuczają. Bo w gruncie rzeczy – twierdzi gwiazdor – ty możesz być następny.

Dobrze powiedziane. Całe szczęście mały Justin nie musi się o to martwić. Ma całą zgraję bodyguardów do pomocy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz